Józek daruje Ci nawet to że gramoliłeś się z przeprowadzką i miałeś być w Gdańsku we wrześniu a pojawiłeś się w grudniu. Zresztą zebranie się z organizacją "absolutnie ostatniego dnia Józefa K." w Sopocie też Ci trochę zeszło. No ale w końcu można do Ciebie przyjść i zapolować na pasiaka:
albo na stolik przy biblioteczce, że ja też nigdy nie wpadłam żeby poszukać tu "Procesu" w wersji drukowanej. Ciekawe, jest czy go nie ma?
Ryby mają tendencję do wzruszeń i zaciągania kredytów bez pokrycia. Stosunkowo łatwo wpadają w paranoję i dlatego wierzą, że naród wybrany to kierowcy TIRów. Świat czeka apokalipsa i, aa zresztą poczytacie sami jak wpadniecie zobaczyć co nowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz