To jest pomysł. Powiem więcej, to jest pomysł na nieco inne wiosenne wieczory. A może to jest pomysł na dzień książki i okolice? Pojechać w miejsca w których dawno się nie było a przynajmniej nie siedziało, no bo przecież zima była i poczytać po jednym opowiadaniu z Literackiej Podróży po Gdańsku. Albo po kilka, bo opowiadania są zwykle dość krótkie. Ale najpierw zaopatrzyć się w darmowego e-booka albo audiobooka. A może i w aplikację, która nas poprowadzi gdzie trzeba http://sztukaczytania.org.pl/literackapodrozpogdansku/
Najczęściej jest to starówka -np okolice Poczty Polskiej w chwytającym za gardło wojennym "Pocztylionie"czy kościoła Mariackiego w "Kaplicy jedenastu tysięcy dziewic".