expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 23 stycznia 2014

JÓZEFIE K, WSZYSTKO CI DARUJE

Józek daruje Ci nawet to że gramoliłeś się z przeprowadzką i miałeś być w Gdańsku we wrześniu a pojawiłeś się w grudniu. Zresztą zebranie się z organizacją "absolutnie ostatniego dnia Józefa K." w Sopocie też Ci trochę zeszło. No ale w końcu można do Ciebie przyjść i zapolować na pasiaka: 


albo na stolik przy biblioteczce, że ja też nigdy nie wpadłam żeby poszukać tu "Procesu" w wersji drukowanej. Ciekawe, jest czy go nie ma?


Większą popularnością cieszą się  innego rodzaju stoliki - takie z szufladą. A co tam? Pełno piśmiennych pamiątek bo niebywałych bywalcach. Chyba piszę trochę dziwnie ale jak tu pisać  po przeczytaniu tutejszego  menu. Człowiek chciał tak normalnie: zobaczyć czy jest Kawa Dziadka Franka, a tu zamiast karty gazeta a w gazecie horoskop np ten dla ryb:
Ryby mają tendencję do wzruszeń i zaciągania kredytów bez pokrycia. Stosunkowo łatwo wpadają w paranoję i dlatego wierzą, że naród wybrany to kierowcy TIRów. Świat czeka apokalipsa i, aa zresztą poczytacie sami jak  wpadniecie zobaczyć co nowego.

czwartek, 9 stycznia 2014

TAM GDZIE ROSŁY POZIOMKI

Koleżanka znów spóźniła się na kawę na starówce, wiadomo- korki na Świętokrzyskiej, tak to jest jak się mieszka przy obwodnicy. Ale kogo stać na dobrą lokalizację? A jednak niektórym się udaje, nawet nad samym morzem w Jelitkowie. Zdarzają się szczęściarze np.działkowcy z ogródków "Bursztyn". Wolisz miejsce z dobrą komunikacją? To może ogródki działkowe niedaleko ul. Rzeczypospolitej? Parę minut do tramwaju, 10 do kolejki.  Ogródki działkowe są w naprawdę dobrych lokalizacjach a najwięcej mieszkań buduje się tuż przy śmierdzących Szadółkach albo w najlepszym razie : "tam gdzie rosły poziomki" (tudzież truskawki).




Mój Ł. mówi że bez działek byłoby za mało zieleni  i jeśli jakimś cudem  te tereny zostaną uwolnione, deweloperzy  zbudują osiedla  pustynie. Ale można to regulować prawnie, są miejsca w Gdańsku gdzie można zabudować tylko na 20%-40% obszaru a reszta zostaje "zielona". A tak działkowcy budują sobie domki-wille.

                                 fot; Łukasz Unterschuetz/trojmiasto.pl

Szukając tego zdjęcia natknęłam się na kolejne, z terenu ogródków nad rzeką Kaczą w Gdyni. W galerii czytelników trojmiasto.pl znajdziecie m.in odpływy ściekowe prowadzące do rzeki i chyba coś typu wały przeciwpowodziowe robione metodą Adama Słodowego

                                         fot. boston


                                          fot. boston

                               fot:boston

Dlaczego nie można przenieść choć kilku kompleksów działek, tak jak to się stało w Redłowie?  Teraz na zwolnionym miejscu powstają mieszkania. Wiem wiem działkowcy za dużo protestują -  są na emeryturach, mają czas i grabie. Za chwile wchodzi w życie ustawa, którą wywalczyli sobie za pomocą paraliżu stolicy. Ale to tym bardziej nie jest w porządku.




czwartek, 2 stycznia 2014

LIPALI I CISZA NOCNA NA FESTIWALU METROPOLIA JEST OK


Na "Metropolię" wybraliśmy się w ostatni muzyczny dzień-zeszłą niedzielę. W koooońcu koncerty odbyły się w Gdańsku. Można było usłyszeć m.in  Lipali a przed nimi "Ciszę Nocną". Cisza Nocna trochę pohałasowała i  zaprezentowała dobre gitarowe granie.  Dopiero zaczynają , skrzyknęli się w 2011 roku, wygrali przegląd "Musical Youth"  i otrzymali w prezencie swoją pierwszą sesję nagraniową.

          żródło: https://www.facebook.com/CiszaNocna, fot: Michał Biliński

 Nastawiałam się na trochę dłuższy koncert ale nie mogło ani jednego bisu z powodu radiowej transmisji koncertu Lipali. A poza tym już plusy, punkowe zacięcie, przemyślane teksty, krytyka rzeczywistości tam gdzie się jej należy.



Na wstępie do piosenki "Powiedzcie mi kiedy" gitarzysta - "Mrówa" zaczął mówić o problemach swojego pokolenia. Jego słowa płynnie przeszły w piosenkę- mocny efekt. W tej wersji początek gitarowy, za to jaki



Teraz już na pewno pójdę się na "Musical Youth" skoro startują tam takie zespoły. Wybieram się już od dwóch lat ale zawsze w ostatniej chwili zniechęcała mnie perspektywa grzecznego siedzenia na krzesełkach domu kultury "Morena". Od teraz nie ma ale. Możecie to traktować jako postanowienie noworoczne.


No ale wracamy na koncert i do  Lipali.  Świetnie zagrali "Barykady", kawałki z różnych lat i ogólnie dali z siebie mnóstwo energii.  Jak się ma 10 lat to i dużo energii a oni właśnie tyle skończyli;) Z tej też okazji ich kostiumy. Tomek Lipnicki trochę się zgrzał w "tygrysku" ale jak to stwierdził na co dzień tatuaże, wszystko takie napięte, trzeba mieć trochę polewki z siebie. Występ był transmitowany w Radiu Gdańsk, którego zresztą słucham coraz częściej, odkąd nie ma Eski Rock.





Nie miałam okazji słuchać ich na żywo 12 miesięcy, od sylwestra w Polmozbycie. Wtedy powalili mnie wykonaniem "Upadam" i "Sztormu". Ten ostatni jest chyba mało znany, ale przynajmniej w koncertowym wydaniu dla mnie jeden z lepszych. Na sylwestrze pozwolili sobie też na zasięgnięcie do repertuaru Illusion. Swoją drogą Illusion stosuje chwyty marketingowe w stylu Media Markt. W 2011 ogłaszali powrót tylko na  trzy koncerty, a ten w Warszawie nazywał się "Ostatni koncert Illusion". Bilety jak można się domyślić były koszmarnie drogie. Szybko okazało się że koncert może i ostatni ale tylko w roku 2011. Zeszłego lata zagrali na Baltic Games,a  w 2012 na jarmarku regionalnym w Łodzi, dzień po nich grała Majka Jeżowska (serio!). To może następny ostatni koncert będzie na Festynie w Trąbkach Wielkich.