expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 16 lipca 2013

WIĘCEJ MURALI NA ZASPIE.

Na ścianach bloków Zaspy pojawiły się cztery nowe murale, idealny pretekst do małej foto-rundki.  I od razu trafiłam na ciekawą pracę przy ul. Pilotów 6f. Shai Dahan ułatwił sobie wybór tematu: spojrzał na nazwę ulicy i już wiedział, spryciarz ;)



Zaintrygował mnie motyw "zamaskowanej" twarzy. Pojawia się on zresztą ostatnio w różnej formie w jego pracach , np w tej z Subtopii w Sztokholmie,byle nie za często.

                       żródło:http://thevacantwall.com/stockholm-streets/ autor fotografii Anthony Hill

Od dzisiaj, będę zaglądać na  stronę http://thevacantwall.com
 i sprawdzać czy powstało coś równie ciekawego jak praca przedstawiająca beduina na murze granicznym w Palestynie.


                      żródło: http://thevacantwall.com/palestine-wall/ autor fotografii David Freid

No ale czas wrócić na Zaspę  i ruszyć do innych murali: postaci kobiety trochę jak z mangi autorstwa KD (Key Detail z Białorusi)



i tuż obok trójwymiarowych abstrakcji Jana"Onepaint" Kalaba pochodzącego z Czech.



Swoją drogą trzeba być całkowicie odpornym na lęk wysokości - to zdjęcie z facebooka artysty zrobione podczas prac na Zaspie,

                                         www.facebook.com/JanOnepointKalab

I na koniec hiszpański mural Daniela Munoza podpisującego sie pseudonimem San. Monochromatyczny ale pełen fantazji i baśniowej atmosfery. A obraca się wokół tematów  całkiem współczesnych : globalizacja, spotkanie kultur...



Idzcie na spacer spotkać murale z 2013 i  z poprzednich lat! Mozecie też ruszyć szlakiem "Miejskich Znaków Kultury" czyli artystycznych działań na Zaspie z lokalnym przewodnikiem albo przewodniczką, to już zależnie od szczęscia. http://www.ikm.gda.pl/title,pid,272,oid,757.html

Nowe murale znajdziecie przy:
Pilotów 6f
Skarżyńskiego 4 d i 6 a
Bajana 7












środa, 3 lipca 2013

MIGRACJE / KREACJE CZYLI SZTUKA W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ

Na trasie SKM Gdańsk Główny – Gdynia Główna od 1-14 lipca możemy podziwiać wystawę o e- i imigracji, oczami wybitnych artystów. Wzdłuż trasy Szybkiej Kolei Miejskiej zobaczyć można prace polskich twórców, którzy starają się odpowiedzieć na pytanie czym jest emigracja, jakie budzi emocje, skojarzenia, jak wpływa na polskie społeczeństwo?

Wystawa stanowi wielowymiarowy obraz  i oferuje szereg twórczych interpretacji w postaci interwencji artystycznych – instalacji, sztuki na billboardach, sztuki video, murala, interaktywnej aplikacji.
Wy migrujecie pomiędzy stacjami aglomeracji trójmiejskiej, oni pokazują emigranta/imigranta z zupełnie innej strony.

Na trasie kolejki można posłuchać aplikacji, która wprowadza słuchacza w świat wędrówki i być może skłoni również do refleksji. Można ją ściągnąć ze strony www.muzeumemigracji.pl
Poszczególne prace możecie zobaczyć na peronach/dworcach w Gdańsku Głównym, na Stoczni, w Oliwie, Redłowie oraz w Gdyni Głównej, gdzie dodatkową atrakcją w czasie pierwszych dni wystawy będą tłumy młodzieży śpiące na karimatach w każdym zakątku Dworca. Ach ten Open’er…

wtorek, 2 lipca 2013

OPEN'ER - CO Z NIM ?

Mam dylemat z  Open'er.  No bo  Skunk Anansie, Skunk Anansie i na deser Skunk Anansie. Doobra jeszcze Kings Of Leon, Editors i Blur i kilka polskich zespołów.  Ale i tak gdy słysze Open'er myślę o koncercie Skunk Anansie z 2010, skaczącym tłumie w rytm starych piosenek,  porywającym głosie Skin i jej niezbyt świętoszkowatym szaleństwie na scenie. No a teraz wrócą z  nowym materiałem z Black Traffic.

                                                           żródło www.kulisykultury.pl


No ale zaraz potem przypomina mi się pierwsze  zderzenie z rzeczywistością Open'erową  na polu namiotowym. Przyzwyczajona do swobodnego rozbijania namiotów i wogóle swobodnego robienia wszystkiego na Przystanku Woodstock, przeżyłam szok widząc faceta z megafonem krzyczącego na nas jak na przedszkolaków : rozkładajcie namioty jeden przy drugim, nie zostawiajcie miejsca dla znajomych (ani na oddychanie), jak za luźno rozstawicie bedziecie przestawiać! (za luźno = chyba coś koło > 10 cm) Pewnie jakiś bystry czytelnik pomyśli : po co pole namiotowe jak można po prostu dojechać z Gdańska i wrócić do domu. Racja, racja. Pole namiotowe, nigdy więcej . Ale wejść przez bramki na teren koncertów trzeba. I tu też nie jest lekko, naprawdę odwykłam od traktowania mnie jak połaczenia gimnazjalistki z groźnym przestępcą. Nie mówiąc o niedobrym piwie, bo to już najmniejszy problem.   Ciekawe czy Skunk Anansie zaśpiewa:
All they want is your money
Sticky fingers in your honey
All they want is your money
Sticky fingers in your honey

 
                                             zródło: last.fm