expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 7 sierpnia 2014

GDAŃSK NA WOODSTOCKU

Co roku pojawiają się na  flagi Mamooo żyyyję, Jerzy Owsiak mówi: napiszcie Mamo, Tato żyję ale w jakim świecie. Może trochę utopijnym, trochę chwilowym ale jakim pięknym. Ma racje, nigdzie indziej nie ma takiej mieszanki przyjaźni, dobrej muzyki i odrobiny surrealizmu. ( O pierwiastkach dekadencji nie wspominając) 


Z Woodstock jest trochę jak z podróżą, droga liczy się bardziej niż cel. Dokładniej droga z namiotu pod scenę, albo z ASP w kierunku nazwijmy to pryszniców.  Przechadzka na poranny rekonesans i już masz kilku nowych znajomych, mijasz paru freaków i od razu zaczynasz się uśmiechać, co tam kac.







No dobra, koncerty też się liczą, w tym roku Jelonek z orkiestrą Filharmonii Gorzowskiej był  naj leee pszy. Na jego koncercie tańczyli chyba wszyscy. Na scenie przy wiosce Kryszny można było posłuchać dobrego punka, na przykład Prawdy, ehh. Na głównej było całkiem różnorodnie  Coma, T Love, Lao Che, Manu Chao. Tylko występ Piersi był pomyłką. Pomyłką przeogromną jak biust niejednej bufetowej i niesmaczną jak potrawy przez nią serwowane.

                                       
                źródło:http://www.wosp.org.pl/fundacja/aktualnosci/totalnie_zmasakrowana_klasyka 





No i dwie zmiany  na gorsze.

Nr 1. Mania grodzenia się parawanami z plaży w Dąbkach przywędrowała na Woodstock. Tu krzykiem mody są taśmy, biało-czerwona, policyjna, firmowa, nieważne byle nikt nie przeszedł obok namiotu.  Z naszego pola nie dało się wyjść bez walki z taśmami (jakkolwiek politycznie by to nie brzmiało)

Nr 2. Komercjalizacja. Za naaaszych czasów to nie było Play i Alledrogo na przystanku Woodstock. A teraz miasteczko Play zajmowało spory obszar, właściwie każdy Woodstockowicz miał jakiś fioletowo biały gadżet - faceci nosili chusty na głowę w roli stanika, ble. Play odrobił lekcję i wiedział co się przyda na festiwalu-maty do siedzenia, flagi i kartoniki na szyję na których można napisać jakieś hasło. Kiedyś ludzie pisali na byle czym ale za to tylko wtedy kiedy mieli coś ciekawego do powiedzenia, teraz setki osób miało to samo "Free Hugs", nuuuda.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz